Mała Rawka 1307 m n.p.m. najwyższy szczyt pasma granicznego w Bieszczadach Zachodnich. Od południa masyw Wielkiej Rawki graniczy z Zakarpaciem, czyli “województwem” naszych wschodnich sąsiadów czyli Ukrainy. Niespełna 2 km od szczytu Wielkiej Rawki, na Krzemieńcu znajduje się jeden z 7 trójstyków które posiada Polska, o tym w dalszej części wpisu.
Szczytowe partie Wielkiej i Małej Rawki pokrywa Połonina. Co ciekawe granica lasu znajduje się tutaj wyjątkowo wysoko 1200 – 1260 m n.p.m. Jest to spowodowane aspektem historycznym, w masywie “Rawek” nigdy nie prowadzono wypasu bydła i owiec ze względu strome zbocza. Tutaj wkrada się delikatny chaos w nomenklaturze i słowotwórstwie nazwy “Połonina” ale o tym w innym wpisie.

Wielka i Mała Rawka – szlaki prowadzące na szczyty
Jako miejsce startu można wybrać przynajmniej cztery oczywiste miejsca. Szlaki są zróżnicowane zarówno pod względem długości jak i stromizny oraz przewyższenia które przyjdzie Wam pokonać zanim staniecie na jednym ze szczytów. Przechodząc do rzeczy, w poniższym wpisie przedstawię cztery alternatywy szlaków, opiszę je w kolejności od najkrótszego do najdłuższego. Dzięki temu opisowi sam podejmiesz decyzję, który szlak będzie dla Ciebie optymalny.
Spis treści
- Opcja nr 1 – Rzeczyca (Ustrzyki Górne) – Wielka Rawka – 4,1 km 2:05 h
- Opcja nr 2 – Przełęcz Wyżniańska – Wielka Rawka – 4,6 km 2:00 h
- Opcja nr 3 – Przełęcz Wyżna – Wielka Rawka – 6,8 km 2:35 h
- Opcja nr 4 – Wetlina – Wielka Rawka – 9,8 km 3:40 h
- Wielka Rawka – Krzemieniec – 1,7 km 0:35 h
- Podsumowanie
- Wspólna kawa
Poniższy wpis to dla Ciebie źródło wiedzy a dla mnie mini galeria i wystawa moich prac. Zdjęcia obarczone banerem są gotowe do zawiśnięcia na ścianie Twojego domu lub mieszkania. Będzie mi niezmiernie miło, jeśli jedno z moich zdjęć zostanie Twoją pamiątką z Bieszczad.
Pełna galeria TUTAJ
Rzeczyca (Ustrzyki Górne) – Wielka Rawka 4,1 km 2:05 h
Niebieski szlak prowadzący z parkingu nad rzeką Rzeczyca PARKING, to notabene najkrótszy szlak prowadzący na Wielką Rawkę. Wędrówkę rozpoczynamy z małego parkingu znajdującego się raptem 2 km od Centrum Ustrzyk Górnych. W rzeczy samej to cenna informacja dla niezmotoryzowanych, niektórzy wędrówkę rozpoczynają właśnie w Ustrzykach, wspomniane 2 km trzeba pokonać poboczem asfaltowej drogi.
Na terenie parkingu znajduje się punkt kasowy, gdzie można nabyć bilety wstępu do BdPN. W przypadku gdy nie ma możliwości zakupu biletu w formie stacjonarnej, można to zrobić za pośrednictwem strony BdPN, KUP BILET.
Wybierając szlak z parkingu nad Rzeczycą mamy do pokonania 4,1 km i bądź co bądź aż 619 m przewyższenia. Stromizna rozpoczyna się mniej więcej w połowie dystansu, kiedy miniemy wiatę turystyczną lub schron jak kto woli. Od tego miejsca zostaje 400 metrów przewyższenia na dystansie 2 km, to dość stromy odcinek który może dać w kość. Godzina wędrówki z lekkim okładem i wreszcie jesteśmy na szczycie Wielkiej Rawki.
Ze szczytu Wielkiej Rawki zostaje 1,5 km, czyli jakieś 20 minut wędrówki po płaskim terenie do Małej Rawki. Ze szczytu Wielka Rawka rozpościera się fantastyczny widok na wszystkie połoniny po Polskiej stronie Bieszczad. Zaczynając od Północnego Zachodu widzimy Połoninę Wetlińską, Połoninę Caryńską, Bukowe Berdo, Tarnicę i Połoninę Bukowską. Jeśli szukacie informacji o szlakach wspomnianych w poprzednim wersie śmiało klikajcie w linki.
Kierując wzrok na wschód widzimy ogrom ukraińskich Karpat. Bez problemu dostrzeżecie szczyt Pikuj, jak również inne górskie karpackie pasma. Przy dobrych warunkach nawet Gorgany. Obiecuję, że przy dobrych warunkach zabiorę tutaj naprawdę duży zoom, wtedy się okaże czy widać również Rumuńskie Góry Rodniańskie.


Przełęcz Wyżniańska – Wielka Rawka 4,6 km 2:00
Miejsce startu to Przełęcz Wyżniańska, tutaj parking jest o wiele większy niż ten w Rzeczycach. Zostawiam pinezkę do PARKINGU, tutaj również znajduje się punkt kasowy.
Warto zauważyć, że sugerowany czas przejścia jest krótszy niż ten w poprzedniej wersji wejścia pomimo faktu, że dystans do pokonania jest o 500 metrów dłuższy. Łatwo to wyjaśnić, ponieważ wędrówka z przełęczy rozpoczyna się o 150 metrów wyżej a tym samym suma podejść do pokonania o 150 metrów mniejsza.
Ogólnie mówiąc wędrówkę na szczyt można podzielić na trzy zasadnicze etapy. Pierwszy odcinek do Bacówki PTTK Pod Małą Rawką. Po 30 minutach wędrówki szerokim szlakiem a nawet drogą znajdujemy się u drzwi Bacówki. Sama Bacówka ma swój klimat, dlatego lubię odwiedzać to miejsce na szybkie śniadanie lub kawę.
Następny odcinek to ponad 300 metrów w górę na odcinku 1500 metrów. Szlak prowadzi zboczami Małej Rawki wśród starego bieszczadzkiego drzewostanu. Po drodze napotkamy schody i strome odcinku z poręczami. Pokonanie tego odcinka to blisko godzina wzmożonego wysiłku i ciągła wędrówka pod górę. Po godzinie “wspinaczki” wychodzimy na grzbiet połoniny.

Od tego momentu wędrujemy już wolnym od drzew terenem. Do szczytu Wielkiej Rawki dzieli Was 1,5 km , które pokonacie w 30 minut. Szlak wiedzie płaskim szlakiem z wyjątkiem małej hopki tuż przed wejściem na grzbiet Wielkiej Rawki. Widoki które rozpościerają się ze szczytu opisałem opisując opcję wejścia numer jeden, więc nie będę jej dublował.
Przełęcz Wyżna – Wielka Rawka 6,8 km 2:35 h
Opcja dla miłośników leśnych szlaków. Blisko 5 km szlaku prowadzi przez bieszczadzki drzewostan. Wędrówka rozpoczyna się z dużego Parkingu na Przełęczy Wyżnej. Tutaj również startuje najkrótszy szlak do Chatki Puchatka.
Szlak liczy 6,8 km a czas przejścia to 2:35 godziny. Suma podejść na tym wariancie to 511 metrów. Z czego ponad 250 metrów na odcinku 1,3 km podczas podejścia na grzbiet działu. Pozostała część szlaku jest pozornie łatwa i nie przyprawi większych trudności pomimo bardzo lekkiego nachylenia.
Jak już mówiłem na wstępie, większość szlaku prowadzi poprzez bieszczadzki las. Wybór tej opcji gwarantuje spokój i ciszę. Albowiem większość ludzi decydujących się na zdobycie “rawek”, decyduję się na jeden z krótszych szlaków które opisałem powyżej.

Tutaj wreszcie wspomnę o opcji powrotu, można swobodnie wykorzystać opisane szlaki wejścia na szczyt jako opcje zejścia. W wysokim sezonie turystycznym faktycznie ruch prywatnych busów na odcinku Ustrzyki Górne – Wetlina jest spory i bez większych problemów uda się zatrzymać bus jadący w kierunku Wetliny. Ale nie zapomnijcie wspomnieć kierowcy, że wysiadacie na Przełęczy Wyżnej.
Jak już pewnie zauważyliście opcje zejścia zostawiam bez opisu, ponieważ zaraz opiszę inne opcje wejścia na podstawie których swobodnie dopasujecie wariant którym będziecie schodził na dół.
Wetlina – Wielka Rawka – 9,8 km 3:40 h
Faktem jest że, to najdłuższa z proponowanych tras prowadzących na szczyt. Wędrówkę rozpoczynamy z “rogatek” Wetliny. To dobra opcja dla wprawionych piechurów, którzy bazę noclegową mają z Wetlinie i nie zamierzają korzystać z dodatkowego środka transportu. Początek szlaku, kasy oraz parking (dla zmotoryzowanych), znajduje się TUTAJ.
Faktem jest że, decydując się na tą wędrówkę przejdziecie pasmo górskie Dział. Wędrówka zajmie Wam niespełna 4 godziny, do przebycia jest prawie 10 kilometrów a suma przewyższeń to 758 metrów. W tym przypadku najstromszy odcinek szlaku znajduje się na początku , 1,5 km i 300 metrów przewyższenia w zalesionym terenie. Właśnie taki odcinek trzeba pokonać aby dostać się na grzbiet Działu.
Grzbiet Działu to krótko mówiąc taka ala połonina. Co prawda znajdziemy tutaj drzewa, jednak pomimo ich obecności można podziwiać widoki. Im dłużej idziemy tym mniej drzew a grzbiet Działu coraz bardziej przypomina połoninę. Z Działu można dostrzec najwyższe polskie góry, czyli Tatry, oczywiście w sprzyjających warunkach pogodowych.

Po dotarciu na Szczyt oczywiście czas na decyzję co dalej, czyli którędy powrót a może gdzieś dalej. Co do powrotu, owszem można wykorzystać każdą z opcji wejścia opisanych powyżej i szukać transportu do Wetliny. Jak już wspominałem, w wysokim sezonie nie powinno być problemu ze złapaniem transportu w kierunku Wetliny. A jeśli chodzi o dalszą wędrówkę, to pozostaje jeden kierunek o czym poniżej.
Trójstyk – Wielka Rawka – Krzemieniec 1,7 km 0:35 h
Widoki na szczycie Wielkiej Rawki wynagrodził trud wędrówki na szczyt. Teraz pytanie co dalej, można udać się w dół według wcześniej zaplanowanej trasy lub obrać kierunek na trójstyk. A czym jest trójstyk? Jest to punkt styczny trzech państw. Trójstyk na Krzemieńcu, to miejsce styku trzech państw Polski, Słowacji i Ukrainy.
Mówiąc w skrócie ,Polska posiada 7 trójstyków. Jeden z nich bądź co bądź ten ten Krzemieńcu znajduje się 35 minut marszu od Wielkiej Rawki. Po zejściu z Połoniny Wielkiej Rawki wędrujemy zalesionym terenem wzdłuż granicy Polsko – Ukraińskiej. Faktycznie klimatu wędrówce nadają słupy graniczne w kolorach biało-czerwonych oraz żółto niebieskich. Znajdujemy się w strefie granicznej wchodzenie w nią jest surowo zabronione mówiąc w skrócie, naruszenie jej może skończyć srogim mandatem.
W rzeczy samej, sam trójstyk znajduje 200 metrów za szczytem Krzemieniec 1221 m n.p.m. Nie sposób go przeoczyć, punk zaznaczony jest granitowym obeliksem o trzech bokach. Na każdym z boków znajduje się napis Krzemieniec w trzech językach: polskim, słowackim oraz ukraińskim.
Podsumowanie
Wielka Rawka to niesamowite widoki, dodatkowo różnorodność szlaków na szczyt sprawia, że jest to szlak dla każdego. Szlak można wybrać w zależności od swoich upodobań, faktycznie tutaj znajdzie się coś dla długo dystansowców jak i dla osób które lubią ostre podejścia.


Wyjątkowo na szczycie Wielkiej Rawki prezentuje się zjawisko inwersji. Szczyt nie jest wybitny acz otaczają go rozległe doliny, które w czasie inwersji wypełniają się morzem mgieł. Malowniczy krajobraz uzupełniają wystające z mgieł pojedyncze szczyty jak i wszystkie bieszczadzkie połoniny.
Dziękuję i zapraszam na wspólną kawę
Bardzo się cieszę, że dotrwałeś do końca wpisu i mam nadzieję, że znalazłeś tutaj więcej niż to czego szukałeś. Będzie mi niezmiernie miło jeśli skorzystasz z zaproszenia i wesprzesz moją działalność blogową jak i fotograficzną stawiając mi kawę, której litry schodzą podczas tułaczki po polskich jak i innych górach. Wesprzeć możesz mnie przez mój profil na portalu https://buycoffee.to/fotozgor.
Jeszcze raz Wielkie dzięki, zachęcam również do komentowania i zapisu do newsletteru.