Czerwone Wierchy Jesienią

Czerwone Wierchy jesienią to idealny plan na całodniową wędrówkę. Jesienne Czerwone Wierchy to kwintesencja jesiennych krajobrazów w Tatrach. To wszystko za sprawą roślinności porastającej zbocza Tatr Zachodnich. Mowa tutaj o sit skucina (Juncus trifidus), roślinie wysokogórskiej przypominającej trawę. Jesienną porą sit skucina przybiera jesienne kolory, od czerwieni aż do brązu. W poniższym wpisie zabiorę Was na wycieczkę jednym z najpiękniejszych szlaków granią Tatr Zachodnich czyli Czerwone Wierchy. Zabieram Was na wycieczkę z Kuźnic, poprzez Giewont, Kopę Kondracką aż po Ciemniak i z powrotem.

Tatry - Kopa Kondracka Kozice

Czerwone Wierchy – Tatry Zachodnie – Położenie i topografia

Czerwone Wierchy masyw górski znajdujący się w ciągu głównego grzbietu Tatr Zachodnich. Grzbietem Czerwonych Wierchów szlak biegnie wzdłuż granicy polsko – słowackiej. Czerwone Wierchy składają się z czterech szczytów Kopa Kondracka 2005 m n.p.m, Małołączniak 2096 m n.p.m, Krzesanica 2122 m n.p.m, Ciemniak 2096 m n.p.m.

Masyw Czerwonych Wierchów położony jest nad trzema dolinami walnymi: Dolina Cicha, Dolina Kościeliska, Dolina Bystrej i ich odnogami: Doliną Tomanową, Tomanową i Liptowską, Dolina Kondratową i Doliny Małej Łąki.

Czerwone wierchy szlaki – jaki szlak wybrać

Planując wycieczkę na Czerwone Wierchy mamy do rozważenia kilka wariantów trasy. Im dalej na zachód tym dłuższa wędrówka. Jako pierwszy wariant trasy to start w Dolinie Kościeliskiej (zielony szlak), to zdecydowania najdłuższa wycieczka. Następne miejsce startu to Nędzówka (czerwony i niebieski szlak). Nie sposób zapomnieć o trasie z Gronika (Żółty szlak), podziwiając widoki w Dolinie Małej Łąki. Jako ostatni wariant to start w Doliny Strążyskiej. Poniżej zdjęcie mapy i link do źródła. Co ciekawe, każda opcja prowadzi na inny szczyt. Poniżej alternatywne szlaki dla mojej propozycji wędrówki o której poniżej. Ostatnia alternatywa to wyjazd na Kasprowy Wierch kolejką linową a potem na wschód czerwonym szlakiem.

Czerwone Wierchy szlak – propozycja dla ambitnych

Moja jesienna propozycja trasy na cały dzień to: Kuźnice – Kondracka Przełęcz – Giewont – Kopa Kondracka – Ciemniak – Przełęcz po Kopą Kondracką – Kuźnice. Według mapy turystycznej wyznaczona trasa mierzy 19,4 km a przewidywany czas przejścia to prawie 10 godzin. Zważając na długość jesiennego dnia, to optymalny wybór.

Opisana trasa jesienią jest niezwykle widokowa i wymaga dobrej kondycji. Zważając na dodatkową atrakcję, czyli Giewont wymaga też odporności na ekspozycję i umiejętność korzystania z sztucznych ułatwień czyli łańcuchów i innych trudności technicznych pod Giewontem. Długą trasę umilą nam fantastyczne widoki na góry i wszech obecny czerwony kolor, który zawdzięczamy przebarwiającej się roślinności. To właśnie od tej rośliny pochodzi ich nazwa „Czerwone Wierchy”.

Dla osób które nie czują się na siłach aby podjąć tak wymagającą trasę można odpuścić Giewont. Wówczas mamy do przejścia 17,8 km które pokonamy mniej więcej w 8 godzin.

Czerwone Wierchy szlak – planowanie wędrówki – ważne!!!

Sugerując Wam 10 godzinną wędrówkę czuję się zobowiązany poinformować Was o ewentualnym zagrożeniu. Chodzi mi o dodatkową atrakcję jaką jest Giewont, który jest wąskim gardłem tego planu. W weekendy przy dobrej pogodzie około godziny 10:00 a nawet trochę wcześniej zaczynają tworzyć się kolejki. W kolejce można stracić godzinę a w najgorszym przypadku nawet ponad dwie godziny. Dzień nie jest z gumy i jeśli tutaj stracimy to istnieje duża szansa, że nie wyrobimy się przed zachodem słońca.

Rozwiązaniem jest wyjście na szlak wraz ze wschodem słońca. Wczesny start to gwarancja, że na Giewoncie będziecie jednymi z pierwszych a tym samym unikniecie „komitetu kolejkowego”.

Kuźnice – miejsca parkingowe i bilety wstępu

Podczas planowania wyprawy na Czerwone Wierchy warto zadbać o dwie rzeczy. Po pierwsze gdzie zostawimy auto a po drugie gdzie zakupimy bilety wstępu do TPN. Co do parkingu, ja zostawiam samochód na „Parking pod Nosem” można wpisać w Google Maps, lub tutaj https://maps.app.goo.gl/Fdr6SPSLikmifWdZ6 . Oczywiście jest to płatny parking, ceny różnią w zależności od sezonu i dnia tygodnia. W tygodniu 20 zł a w weekend nawet 40.

Druga sprawa to bilety do TPN, moja sugestia kupujmy online na stronie: https://tpn.pl/zwiedzaj/e-bilety. Nigdy nie wiadomo jaka kolejka nas spotka przy kasach i ile czasu stracimy w oczekiwaniu. Wędrując asfaltem w kierunku Kuźnic mamy czas i dobry zasięg aby dokonać zakupu.

Czerwone Wierchy szlak – etapy wędrówki

Po tym dość długim wstępie pora na opis szlaku. Poniżej znajdziecie poszczególne etapy wędrówki z czasami przejścia, uzupełnione o atrakcyjną fotorelację ze szlaku. Jeżeli kogoś z Was nie interesuje sam Giewont, można po prostu ominąć akapit poświęcony ewentualnemu zdobyciu tego popularnego szczytu.

Kuźnice – Przełęcz Kondracka – szlak 2:51 h – 5,2 km

Naszą wędrówkę na Czerwone Wierchy rozpoczynamy w Kuźnicach. Niebieskim szlakiem wędrujemy w kierunku Hali Kondratowej. Do schroniska mamy 3,4 km, około 1:30 minut marszu. Początkowo szlak prowadzi przez las aż do Schroniska na Hali Kondratowej. Pierwszą część wędrówki, kiedyś można było zwieńczyć odpoczynkiem w schronisku, teraz funkcjonuje tam mini punkt gastronomiczny, ciężko mi ocenić czy będzie on otwarty jeżeli wyruszycie bardzo wcześnie.

Kolejny etap wędrówki, to podejście pod Przełęcz Kondracką dalej trzymając się niebieskiego szlaku. To właśnie ten odcinek będzie najtrudniejszy podczas całego dnia. Wychodzimy z granicy lasu, do przełęczy mamy niecałe 2 km i blisko 400 metrów przewyższenia. W początkowym etapie szlak wiedzie prostą ścieżka, następnie pojawia się kilka zakosów które niwelują stromość podejścia. Po dotarciu na przełęcz czas na decyzję, w prawo na Giewont w lewo na Czerwone Wierchy.

Przełęcz Kondracka – Giewont – szlak 0:30 h – 0,7 km

Z przełęczy doskonale widać podejście na Giewont, więc widać również ilość turystów na ostatnim odcinku podejścia. Patrząc na odległość od szczytu szkoda by było go nie zdobyć, to raptem 30 minut. Pierwszy etap to dojście do Wyżnia Kondracka Przełęcz, praktycznie 300 metrów po płaskim. Z tego miejsca zaczynamy najtrudniejszy szlak, podejścia pod Giewont. Kolejne 300 metrów podejścia po którym zaczynają się sztuczne ułatwienia. Na tym odcinku bez kolejek spędzimy maks. 10 minut i już możemy się pochwalić selfiaczem z krzyżem w tle.

Giewont o wschodzie słońca.

Z Giewontu rozpościera się panorama na całe Zakopane i Tatry, począwszy od Tatr Zachodnich aż po Tatry Wysokie z charakterystycznymi szczytami: Kasprowy Wierch, Świnica, Rysy czy też Krywań. Z drugiej strony widać zaś szczyty Tatr Zachodnich z Kopą Kondracką i Małołączniakiem. Droga powrotna do Przełęczy Kondrackiej powinna Wam zająć nie więcej niż 20 minut.

Przełęcz Kondracka – Kopa Kondracka – szlak 1:00 h – 1,3 km

Z Kondrackiej Przełęczy ruszamy na grzbiet Czerwonych Wierchów. Przed nami niespełna godzina wędrówki żółtym szlakiem do zdobycia pierwszego z czterech szczytów Czerwonych Wierchów. Podejście ma długość 1,3 km, dotarcie na sam wierzchołek, szczyt Kopa Kondracka zajmie Wam niespełna godzinę czasu. Wędrówka na szczyt jest nieco monotonna, szlak wiedzie cały czas pod górę. Rozpoczynamy podejście, które ma ciekawe ukształtowanie, każdy z pokonywanych pagórków wydaję się tym ostatnim, dopiero pod samym „szczytem” okazuje się, że to ten następny i tak aż do samej Kopy Kondrackiej.

Okładka Kalendarza 2025 „Moje Górskie Podróże” zbocza Kopy Kondrackiej (Czerwone Wierchy) kliknij i przejdź do kalendarza.

Kalendarz Góry 2025 - okładka
Zbocza Kopy Kondrackiej – zdjęcie w Kalendarz Górski 2025 – więcej zdjęć po kliknięciu w zdjęcie

Kopa Kondracka to najniższy szczyt Czerwonych Wierchów 2005 m n.p.m. Ze szczytu w kierunku zachodnim rozpościerają się fantastyczne widoki. Można dostrzec Kasprowy Wierch i Świnice, na oba te szczyty dotrzemy szlakiem czerwonym. Na wschód również wiedzie czerwony szlak (Tatry Zachodnie), którym za chwilę przyjdzie nam wędrować zdobywając kolejne szczyty. Widać stąd wszystkie szczyty, które zaraz odwiedzimy. Małołączniak 2096 m n.p.m, Krzesanica 2122 m n.p.m (Najwyższy szczyt czerwonych wierchów) i ostatni ze szczytów Ciemniak 2096 m n.p.m .

Kopa Kondracka – Ciemniak – szlak 1:10 h – 2,6 km czerwonym szlakiem

Czas na prawdziwą ucztę dla Waszych oczu. Rozpoczynamy wędrówkę czerwonymi wierchami. Przed nami godzina przyjemnej wędrówki, druga godzina gratis o ile zdecydujecie się na powrót tą samą drogą. Poniżej poszczególne odcinki od szczytu do szczytu i odległości wraz z czasem przejść. Jako ciekawostkę dodam, że czerwony szlak, którym przyjdzie nam wędrować to również granica polsko słowacka.

Czerwone Wierchy - Kopa Kondracka
Widok na Kopę Kondracką z Małołączniaka

Kopa Kondracka – Małołączniak – szlak 0:35 h – 1,1 km

W stronę Małołączniaka ruszamy szlakiem czerwonym w dół schodząc do Małołąckiej Przełęczy a następnie 200 metrów w górę na szczyt Małołączniaka. Stałymi bywalczyniami w Tatrach Zachodnich są tatrzańskie kozice. Za każdym razem gdy tutaj jestem mam z nimi spotkanie. W zależności od ilości turystów na szlaku można je obserwować z bliższej lub dalszej odległości.

Małołączniak – Krzesanica -szlak 0:25 h – 0,9 km

Kolejne dwa szczyty czerwonych wierchów oddalone są od siebie o niespełna kilometr. Dzieli je Litworowa Przełęcz, jednak jest ona niższa zaledwie o 90 metrów od Krzesanicy, która jest najwyższym szczytem czerwonych wierchów. Gdy dotrzecie na Krzesanicę zobaczycie efektowne „pole” kamiennych kopczyków. Jaki jest cel ich układania, pewnego rodzaju mistycyzm, symbol, informacja o naszej obecności, sam dokładnie nie wiem.

Moje doświadczenia z kopczykami są nieco inne. Mianowicie kopczykami są znaczone, nie oznakowane szlaki np. na Mięguszowiecki Szczyt Czarny. Tam są one pomocne w odnalezieniu prawidłowej ścieżki na szczyt. Pewnie kiedyś przyjdzie czas na opisanie i tej wędrówki.

Krzesanica – Ciemniak – szlak 0:10 h – 0,5 h

Ostatni szczyt to raptem 10 minut drogi, gdzie więcej się schodzi w dół niż podchodzi. Ze szczytu Ciemniaka można dostrzec Bystrą i Starorobociański Wierch (Tatry Zachodnie) a przy dobrej pogodzie nawet szczyty Grani Rochaczy.

Czerwone Wierchy - CIemniak widok ze szczytu
Widok z CIemniaka

Idą dalej czerwonym szlakiem możemy dojdziecie do schroniska Ornak (zielonym szlakiem) lub do wylotu Doliny Kościeliskiej (czerwony szlak). My w tym momencie odwracamy się na pięcie i wracamy na Kopę Kondracką. Została jeszcze godzina wędrówki grzbietem jesiennych czerwonych wierchów.

Kopa Kondracka – Przełęcz pod Kopą Kondracką – Kuźnice – szlak 2:46 h – 6,3 km

Z Kopy Kondrackiej zostało tylko schodzić. Tym razem proponuję udać się w kierunku Kasprowego Wierchu aby na Przełęczy pod Kopą Kondracką skręcić w lewo. Szlakiem zielonym schodzimy do Schroniska na Hali Kondratowej. W tym miejscu wchodzimy na niebieski szlak, którym to rano wędrowaliśmy do góry.

W ramach uzupełnienia, zejście z Kopy Kondrackiej to kolejne ulubione miejsce tatrzańskich kozic. Będąc tutaj wcześnie rano gdy jeszcze nie ma turystów, poobcować naprawdę blisko z tymi sympatycznymi mieszkankami Tatr.

Wycieczka na Czerwone Wierchy – co zabrać?

Jesień w Tatrach to wyjątkowo zdradliwa pora roku. Ciężko mi się odnieść do warunków jakie akurat traficie na szlaku. Może być tak, że w połowie listopada traficie na naprawdę ciepły dzień i słoneczną pogodę. Jednak z drugiej strony może być tak, że szlaki będą zmarznięte i pokryte śniegiem a wędrówka będzie wymagała dodatkowego sprzętu w postaci raków lub przynajmniej raczków.

Po pierwsze śledźcie prognozę pogody i obserwujcie warunki w górach. Idealne narzędzie do weryfikacji warunków w wyższych partiach gór to kamerki TOPR http://kamery.topr.pl/ wystarczy jedno kliknięcie i już wiadomo co słychać na Kasprowych Wierchu, czy nad Morskim Okiem.

Po drugie to rozsądek, zawsze lepiej mieć jedną warstwę ubrania więcej w plecaku niż jej nie mieć. Skoro czytanie mój wpis, wnioskuję, że szukacie informacji a to już początek sukcesu. Ciepła kurtka, rękawiczki, czołówka i coś energetycznego do zjedzenia to absolutne minimum które powinno się znaleźć w plecaku.

Czerwone Wierchy – piękne widoki

Jesienne Czerwone Wierchy to jeden z najpiękniejszych szlaków w Tatrach Zachodnich jak i całych Tatrach. Jest to szlak łatwy, przyjemny i bardzo miły dla oka. Jednak jest to szlak całodzienny a jak już wspominałem słońce na Was nie poczeka zanim zejdziecie w dolinę.

Kopa Kondracka -wschód słońca

Gdy przygotowywałem fotorelację do tego wpisu spotkałem na szlaku wielu turystów, którzy przeszarżowali z doborem szlaku. Wynikiem tego była wędrówka po zmroku, ludzie byli naprawdę zmęczeni i zmarznięci. Dlatego planujcie odpowiedzialnie swoje wyjścia.

Wspólna Kawa – czemu nie?

Wspólna kawa?, a może być wirtualna? Jest mi niezmiernie miło, że dotarłeś do końca mojego wpisu. Mam nadzieję że znalazłeś tutaj to czego szukałeś, opis szlaku, inspiracje górskiej wycieczki a może fajny kadr, który będziesz chciał powtórzyć.

Co z tą kawą?, będzie mi niezmiernie miło jeśli klikniesz w baner poniżej a tym samym docenisz mój wpis. W zamian wyślę do Ciebie link z tapetami na Twój smartfon i monitor komputera a co najważniejsze zmotywujesz mnie do dalszej pracy.

PS. Komentarz pod wpisem również mile widziany.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *