TOP 12 zdjęć 2021.

Rok się jeszcze nie skończył, niemniej jednak chciałem Wam przedstawić najciekawsze zdjęcia z roku 2021. Poniżej prezentowane fotki zawierają informacje o miejscu ich wykonania jak i okoliczności wykonania. TOP 12 – to jednocześnie zdjęcia, które znalazły się  kalendarzu “Moje Górskie Podróże”, dlatego będą opisane chronologicznie miesiącami.

STYCZEŃ – Tatry – Kozi Wierch

Widok na Krywań ze zbocza Koziego Wierchu. Zdjęcie wykonane w styczniu 2021 podczas wędrówki na Kozi Wierch.  “Pierzyna” z chmur od samego poranka przykrywała część Doliny Pięciu Stawów Polskich. Pierwotnie nie miałem zamiaru zostawać tam tak długo, jednak niskie chmury przekonały mnie, by pozostać pod szczytem aż do zachodu słońca. Niewiele brakło, a zdjęcia by nie było. Bateria aparatu rozładowała się sekundę po wykonaniu właśnie tego zdjęcia. Pogoda tego dnia rozpieszczała, słonko przygrzewało. Sielanka pogodowa skończyła się, gdy słońce zaszło za góry. W jednym momencie temperatura spadła grubo poniżej zera. Oczekiwanie na finalny kadr było przerywane wędrówkami w górę i w dół celem rozgrzania ciała.  

LUTY – Tatry – Chmury nad Doliną Pięciu Stawów Polskich

Zdjęcie wykonane podczas wejścia na Kozi Wierch. Fotka zrobiona w tym samym dniu co “Styczeń”, ale 4 godziny wcześniej. Ten dzień był wyjątkowo piękny, cały dzień chmury kłębiły się nad dolina, prześlizgując się przez Gładką Przełęcz. Pogoda tyle co piękna to równie niebezpieczna. Śnieg pod wpływem słońca roztapiał się na zboczach Koziego Wierchu co sprawiało, że miał tendencję do zsuwania się dużych płatów. 

MARZEC – Tatry – Zachodzące słońce nad Doliną Pięciu Stawów Polskich.

Zdjęcie wykonane na początku lutego, podczas podejścia do schroniska. Miejsce ,z którego wykonałem zdjęcie, znajduję się przy zimowym wariancie szlaku do schroniska. Jak pewnie wiecie zimowy szlak różni się od tego letniego, ale o tym w następnym wpisie na Blog. Był to długi dzień. Zanim wybrałem się do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, najpierw odwiedziłem Morskie Oko i Czarny Staw pod Rysami. 

KWIECIEŃ – Beskid Żywiecki – Wschód Słońca na Babiej Górze

Zdjęcie wykonane na przełomie kwietnia i maja. Wyprawa na zachód i wschód słońca w jednym. Niestety prognozy pogody się nie sprawdziły i z zachodu nic nie wyszło, natomiast wschód słońca był obłędny. Na wschód oczekiwałem na szczycie Babiej Góry. Pamiętam, że ta nocka dała mi się mocno we znaki. Porywisty zimny wiatr, przymrozek i duża wilgotność powietrza mocno mnie zaskoczyły, ponieważ doliny już dawno opanowała wiosna. Jeżeli planujecie odwiedzić najwyższy szczyt Beskidów tą porą, pamiętajcie aby zabrać ciepłe ubrania.

MAJ – Beskid Żywiecki – krokusy na Hali Rysianka – poranek

Hala Rysianka cieszy się dużą popularnością o każdej porze roku, dlatego odwiedzam to miejsce raczej w tygodniu, aby uniknąć tłumów. Na wiosnę tłumy podziwiają krokusowe dywany, jest to alternatywa do tatrzańskich polan. Ciekawa alternatywa szczególnie dla mieszkańców Śląska, ze względu na czas dojazdu jak i możliwość dotarcia PKP do Węgierskiej Górki. 

Czerwiec – Beskid Niski – Kwiecista łąka, okolice miejscowości Ropki – poranek

Dzikie, kwieciste, tętniące zielenią i kolorami łąki to cecha charakterystyczna Beskidu Niskiego i Sądeckiego. Najlepiej wybrać się tam przed pierwszymi sianokosami, czyli koniec maja, początek czerwca. Przez obszar Beskidu Niskiego i Sądeckiego biegnie Główny Szlak Beskidzki, to właśnie podczas wędrówki GSB wykonałem to zdjęcie.

LIPIEC – Karpaty Ukraina – Połonina Krasna – zielony domek.

To zdjęcie zrobiłem podczas wędrówki Łukiem Karpat Ukraińskich na początku września, ale kolory idealnie wpisują się w Lipcową scenerie. Tym razem nie był to ani wschód ani zachód słońca ale około 10 przed południem. Światło przebijało się co jakiś czas przez chmury i w pewnym momencie promienie skierowały się na domek, wydobywając z niego żywą zieleń. 

 

SIERPIEŃ – Bieszczady Ukraina – szczyt Pikuj.

Pikuj to najwyższy szczyt Bieszczad, leżący u naszych wschodnich sąsiadów. Zdjecie tak jak i poprzednie zrobiłem podczas wyprawy na Ukrainę. Był to pierwszy dzień naszej wyprawy. Na Ukrainie jest wiele pięknych miejsc do sfotografowania. Żałuję, że podczas wyprawy bylo tak malo czasu na wyciągnięcie aparatu. Jednak otwarcie deklaruje, że wracam tam na wiosnę, aby pokazać Wam te cudowne tereny. 

 

WRZESIEŃ – Tatry – Kościelec

Zdjęcie wykonane z Małego Kościelca. Górę nazywa się polskim Matterhornem ze względu na swój piramidalny kształt. O ile Kościelec uważany jest za wymagający szczyt o tyle szlak na Mały Kościelec nie zawiera żadnych trudności. Zachęcam Was do odwiedzenia jednego i drugiego szczytu. 

PAŹDZIERNIK – Tatry – Czerwone Wierchy

Idealne miejsce do pokazania Tatrzańskiej Jesieni. Trawy rosnące na zboczach Kopy Kondrackiej w okresie jesiennym nabierają czerwonych kolorów. Oświetlone słońcem wyglądają cudownie. Aby dotrzeć na Kopę Kondracką potrzeba przy średniej kondycji 3 do 4 godzin z Kuźnic. Warto kiedyś wstać przed świtem i zobaczyć te kolorowe zbocza. 

LISTOPAD – Tatry – Czerwone Wierchy

Kolejny kadr z Kopy Kondrackiej. Tym razem w roli głównej poranne mgły. Ciezko znaleść w Tatrach miejsce, które bardziej nadaje się do przedstawienia jesieni. Owszem są Tatry Zachodnie, ale to trochę dalej. Poranek, podczas którego wykonałem zdjęcie, był zimny i wietrzny. Raz za razem mgły zasłaniały cały widok, by po chwili usunąć się i pokazać krajobraz jesiennych Tatr w pełnej krasie. 

 

GRUDZIEŃ – Tatry – Turyści na zamarzniętym Wielkim Stawie

Dolina Pięciu Stawów Polskich otwiera i zamyka mój projekt kalendarza. Na zdjęciu turyści wędrujący w kierunku Koziego Wierchu lub Zawratu. W zimie najkrótsza droga wiedzie właśnie przez Wielki Staw. Zdjęcie wykonane przed południem podczas pięknego słonecznego dnia.

Zachęcam Was do zapisania się do Newsletteru i zamawiania kalendarza w zakładce KALENDARZ 2022.

Czekam na Wasze komentarze, które zdjęcie Waszym zdaniem najbardziej Wam się podoba?

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.